Z energią o energetyce

Zarzut, że Sejm i Senat proceduje pod wybory jest chybiony. Każde działanie, jakie podejmie teraz obóz rządzący zostanie przedstawione jako forma kampanii wyborczej i przekupywanie wyborców, a wystarczy podejść do sprawy np. polskiej energii, jako do długofalowej strategii w tym przypadku – rozwoju polskiej energetyki.

 

Bezpieczeństwo energetyczne nie przestaje być ważne, dotyczy bowiem każdej polskiej rodziny, szpitala, szkoły, przedsiębiorstwa, samorządu. Decyzją Rady Unii Europejskiej z początku maja tego roku, utworzona została tzw. rezerwa stabilizacyjna uprawnień do emisji CO2. W efekcie dla Polski oznaczałoby to przeniesienie wyższych opłat za emisję dwutlenku węgla na odbiorcę końcowego czyli znaczną podwyżkę cen energii w przeciągu kilku najbliższych lat. Dlatego rząd zareagował i odpowiedział na zaistniałą sytuację ustawą przeciwdziałającą wzrostowi cen prądu. Narzędziem do osiągnięcia tego celu jest zaproponowana obniżka stawki akcyzy na energię elektryczną. Ponadto rozwiązaniem dodatkowym ma być znaczna obniżka cen tzw. opłaty przejściowej, czyli wynagrodzenia dla operatora systemu przesyłowego za usługę udostępnienia krajowego sytemu elektroenergetycznego.

Krzyki opozycji o niedozwolonej pomocy publicznej w tej sytuacji wydają się być zbyt daleko idącymi wnioskami.

Konieczny i niezbędny w tych realiach jest zwrot w dziedzinie energetyki i myślenie dwutorowe. Należy szukać różnych rozwiązań i szybko je realizować. Mam tu na myśli politykę energii odnawialnej, energii prosumenckiej czyli fotowoltaikę, czy energię solarną, w której odbiorca energii nie będzie tylko zwykłym użytkownikiem, ale też czynnym uczestnikiem w procesie jej wytworzenia. Na szczeblu centralnym energetyka rozproszona zwiększy poziom bezpieczeństwa energetycznego kraju.

Już czas, aby zadbać o polskie interesy w tej dziedzinie. Długofalowa koncepcja zostanie przedstawiona na konwencji partii Porozumienie w dniu 13 stycznia 2019 roku w Krakowie. Naszym nadrzędnym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polaków, nie tylko do końca 2019 roku, ale na długie lata, abyśmy zostali równoprawnym partnerem w prowadzonej przez Unię Europejską polityce klimatycznej i zapewnili stabilne ceny energii w kraju bez względu, czy będzie to rok wyborczy, czy nie.