Wywiad z Posłem na Sejm RP Mieczysławem Baszko

Wywiad z Posłem na Sejm RP Mieczysławem Baszko

Dotąd wspierał Pan mocno rolników, choćby głosując przeciwko piątce dla zwierząt. Jak teraz, w obliczu rosnących zagrożeń, widzi Pan najbliższą przyszłość rolnictwa ?

  • [ ] Tak, od początku mojej służby, czyli od trzech dekad, rolnictwo jest u mnie na pierwszym miejscu. Dlatego teraz walczę o pomoc dla rolników, którzy zmagają się z rosnącymi cenami wszystkiego, podczas gdy ceny ich produktów stoją w miejscu, lub rosną nieznacznie. A to oni zapewniają nam bezpieczeństwo żywieniowe i o tym nie wolno nam zapominać. Oprócz dopłat do nawozów, będą przyspieszone wypłaty zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich (przelewy mają ruszyć 16 października 2022 roku ) oraz uruchomione będą dopłaty do prywatnego przechowalnictwa wieprzowiny. Nabór wniosków potrwa do 29 kwietnia. Kolejne rozwiązania ciągle są omawiane.
  • Nad czym jeszcze pochyla się pan w pracy poselskiej? – Nikogo nie zostawiam bez pomocy, każdy, kto się do mnie zgłasza, może liczyć na to, że wesprę, w miarę moich możliwości. I to są bardzo różne sprawy, wymagające interwencji we wszystkich ministerstwach. Do tej pory niemal 60 moim interwencjom nadano bieg, kolejne czekają na to. Wziąłem udział w 5493 głosowań z 5528. Bardzo mnie stresują wystąpienia, w których muszę mówić do kamer, bo mimo wielu lat służby, jestem ciągle prostym człowiekiem ze wsi, który woli działać, niż mówić. Ale w sprawach bardzo ważnych, wychodzę na mównicę sejmową, bo wiem, że tego oczekują moi wyborcy. To dla nich zabiegam o pieniądze na budowy dróg. W ciągu ostatnich pięciu lat te środki do nas trafiły w rekordowej ilości. I to widać, w zmieniającym się krajobrazie naszego regionu. Przestajemy być Polską B.
  •  Jak pan ocenia obecną sytuacje geopolityczna na świecie? – Jest dynamiczna i trudno wyrokować. Pewne jest to, że wojna, która wybuchła, nie skończy się jutro, na co wskazują zachowania Putina. Musimy pomagać Ukrainie, ale nie zapominając przy tym o nas, o naszych przedsiębiorcach i rolnikach, a także o zwykłych ludziach. Działania pomocowe muszą być wyważone, w taki sposób, aby nasze społeczeństwo rykoszetem na nich nie traciło. To bezprecedensowa sytuacja od lat, ale uważam, że mądrze sobie z nią poradzimy. I mam nadzieję, że nadchodzące święta spędzimy w spokoju, czego sobie i Państwu serdecznie życzę.