
Udało się wywalczyć podpisanie ustawy gwarantującej seniorom czternastkę! Bardzo się cieszę, bo to dobra zmiana.
Wiele razy odpierałem zarzuty, że nie opowiedziałem się za podwyżkami rent i emerytur. Niewielkie podwyżki nie byłyby odczuwalne. W mojej ocenie seniorom potrzebne są zastrzyki gotówkowe, a nie jałmużna w postaci mało odczuwalnych podwyżek. W ten sposób trzynastka i czternastka spowodują, że realnie zwiększą się domowe budżety seniorów.
Każdy z nas kiedyś będzie stary. Polityka senioralna dotyczy każdego obywatela, tym bardziej cieszę się, że udało się doprowadzić do finalizacji projekt z czternastą emeryturą. Owszem, to nie jest jeszcze takie rozwiązanie, które pozwoli spokojnie przejść przez jesień życia. Jednak innych dotąd nikt nie wypracował, poza podniesieniem wieku emerytalnego. Tyle że, ci, którzy go wprowadzili, zapomnieli o jednym, bardzo ważnym aspekcie: dziś mamy dużo słabszych ludzi, którzy borykają się z problemami zdrowotnymi w znacznie młodszym wieku, niż nasi rodzice czy dziadkowie. W tej chwili, u ludzi bardzo młodych, niemal plagą są poważne problemy z kręgosłupami. Trudni mi wobec tego, wyobrazić sobie, że za 30- 40 lat, te osoby, które już dziś nie są zdrowe, będą w stanie pracować tak, jak chcieli poprzedni rządzący- dłużej.
Polityka senioralna jest jak gorący kartofel. Nikt nie chce się nią dogłębnie zająć, bo nie ma na nią dobrych rozwiązań, szczególnie w kryzysie demograficznym. Ale to nie może być wymówką od tego, by zrobić tyle, ile się da, by seniorzy godnie żyli.
Pierwsze wypłaty czternastek planowane są w listopadzie 2021 roku.
