
USTAWA O UPRAWNIENIACH ARTYSTY ZAWODOWEGO
- Projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego powstał w wyniku prac zainicjowanej przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu Ogólnopolskiej Konferencji Kultury.
- Jest to trwająca od 2017 r. debata środowisk artystycznych reprezentujących wszystkie profesje i formy organizacyjne, ponad podziałami wynikającymi z różnic światopoglądowych oraz dziedzin sztuki. W obradach mógł wziąć udział każdy twórca – bez względu na profesję i stanowisko.
- Uchwalenie ustawy będzie realizacją jednego z postulatów programu Prawa i Sprawiedliwości, tj. zapewnienia twórcom i artystom elementarnego bezpieczeństwa socjalnego.
- Pozwoli to ucywilizować warunki egzystencji polskich twórców i artystów i zbliży polskie rozwiązania do rozwiązań od dawna obowiązujących w państwach Europy Zachodniej.
- Przyjęcie ustawy będzie również spełnieniem minimum wymagań zawartych w rezolucji Parlamentu Europejskiego z dnia 7 czerwca 2007 r. w sprawie społecznego statusu artystów.
GŁÓWNE PROBLEMY ŚRODOWISKA ARTYSTYCZNEGO
- Projekt jest odpowiedzią na szereg postulatów zgłaszanych przez środowisko artystyczne. To próba wdrożenia rozwiązań odpowiadających na najpilniejsze potrzeby artystów w Polsce. Do głównych problemów należą:
- bardzo zła sytuacja materialna środowiska: 60 proc. artystów znajduje się w trudnym położeniu (zarobki poniżej średniej krajowej), zaś 30 proc. w bardzo trudnym (zarobki poniżej płacy minimalnej, przy konieczności samodzielnego opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne). Tylko niecałe 7 proc. artystów można zaliczyć do osób względnie zamożnych;
- brak stabilności zatrudnienia: aż 54 proc. artystów pracuje w ramach umowy o dzieło, 30 proc. pracuje bez żadnej umowy, a jedynie ok. 14 proc. może liczyć na umowę o pracę na czas nieokreślony.
- W związku z tym:
- ok. połowa artystów nie posiada żadnego tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego. Jeśli nie są ubezpieczeni przez rodzinę lub zgłoszeni do KRUS (ubezpieczenie rolnicze), nie przysługuje im państwowa opieka medyczna,
- artystów nie stać na odprowadzanie składek emerytalnych. Po osiągnięciu wieku emerytalnego nie przysługuje im emerytura,
- specyfika działalności artystycznej w większości przypadków uniemożliwia prowadzenie jej na zasadach działalności gospodarczej,
- w wyniku niewielkich dochodów artyści nie są też w stanie oszczędzać,
- często wybitni twórcy są zmuszeni do rezygnacji z zawodu, podejmowania pracy niezwiązanej z zawodem lub obciążania budżetu państwa przez włączenie w ramy ubezpieczenia członków rodziny,
- często artyści w ogóle nie są ubezpieczeni.
- Artyści nie powinni żyć dłużej poza systemem ubezpieczeń społecznych. Nie chcą pracować na czarno. Chcą regularnie opłacać składki i mieć możliwość skorzystania między innymi z państwowej opieki medycznej.
Wywiad
Czym jest opłata reprograficzna?
- To rekompensata dla twórców z powodu prawnej możliwości bezpłatnego tzw. dozwolnego użytku utworów chronionych prawem autorskim.
- Taki użytek to m.in. kopiowanie dla celów niekomercyjnych i odtwarzanie na urządzeniach osobistych, w domu, w gronie przyjaciół etc.: muzyki, filmów, obrazów, grafik, utworów literackich i innych dzieł.
- Wynika z prawa polskiego i prawa unijnego (Dyrektywa 2001/29/WE).
- Taka opłata istnieje w większości krajów europejskich. Pobiera się ją od urządzeń służących do kopiowania i odtwarzania w/w typów utworów oraz od czystych nośników, m.in.: smartfonów, komputerów, tabletów, kopiarek, odtwarzaczy czy SmartTV,a także płyt, dysków, pendrive’ów, kart pamięci etc..
W jakich krajach jest pobierana oraz w jakiej wysokości?
- Opłata taka istnieje w większości państw w Unii Europejskiej oraz rozwiniętych krajów na świecie.
- Poniższy wykres pokazuje roczne wpływy (w EURO) z rekompensaty od urządzeń audio-wideo i czystych nośników w Europie:

Jak opłata reprograficzna wpływa na cenę urządzeń?
- Opłata z reguły nie podnosi cen detalicznych tych urządzeń. Wynikają one z uwarunkowań rynkowych.
- Możliwość korzystania z rozmaitych dóbr kultury znacząco zwiększa popyt na sprzęt elektroniczny. W związku z tym działalność artystyczna przyczynia się do wzrostu przychodów producentów sprzętu elektronicznego. To sprawiedliwe, aby przeznaczali oni drobną część swojej marży na rekompensowanie twórcom strat wynikających
z bezpłatnego dostępu do ich utworów. - Dla przykładu w Niemczech gdzie pobierana jest zryczałtowana opłata (np. od tabletu 8,75 euro – 39,46 zł, od laptopa 13,19 euro – 59,49 zł, pendrive 1,56 euro – 7,03 zł) wpływy z opłaty reprograficznej wynoszą aż około 330 mln EUR (najwięcej na świecie). Natomiast cena sprzętu elektronicznego jest często znacząco niższa niż
w Polsce.
Dlaczego opłata reprograficzna to nie podatek?
- Nie jest podatkiem, bo nie zasila budżetu państwa.
- Ani w prawie Unii Europejskiej, ani w żadnym z krajów w których jest wprowadzona, opłata nie jest traktowana jako podatek.
- Jest formą zryczałtowanej jednorazowej rekompensaty oddawanej artystom przez producentów i importerów sprzętu elektronicznego umożliwiającego tzw. dozwolony użytek osobisty (tj. korzystanie na własne potrzeby z rozpowszechnionego już chronionego utworu), .
- Możliwość bezpłatnego dostępu do utworów artystycznych znacznie podnosi wartość urządzeń (i zainteresowanie nimi), stąd konstrukcja, akceptowana na całym świecie, przekazywania części zysków przez producentów i importerów na rzecz artystów..
Dlaczego rozszerzona zostanie lista urządzeń, które objęte zostaną opłatą reprograficzną?
- Obecnie opłata reprograficzna w Polsce pobierana jest od takich urządzeń jak na przykład: płyty CD i DVD, kserokopiarki, skanery, faksy, a także nieużywane już magnetowidy, magnetofony, czy kasety VHS. Listę należy zaktualizować mając na uwadze postęp technologiczny, współczesne formy korzystania z dóbr kultury i standardy europejskie.
Czym jest dozwolony użytek?
- To możliwość osobistego korzystania z utworów chronionych prawem autorskim. Pozwala samodzielnie, w kręgu rodziny lub przyjaciół, bezpłatnie i w pełni legalnie pobierać z Internetu treści, oglądać filmy, obrazy, czytać książki i artykuły, słuchać muzyki.
- Autorzy tych dzieł nie otrzymują honorarium za takie odtwarzanie, jednak w większości rozwiniętych krajów świata producenci i importerzy sprzętu dzielą się swoim zyskiem, wypłacając autorom część przychodów ze sprzedaży urządzeń.