Białoruś jest naszym najbliższym sąsiadem i chociaż relacje pomiędzy naszymi krajami miały w przeszłości różny przebieg. Począwszy od roku 1945 i kształtowania się powojennych granic Polski, aż po rok 2016, czyli bardzo efektywne w zakresie współpracy z naszymi wschodnimi sąsiadami działania obecnej – VIII kadencji Sejmu Rzeczypospolitej, bowiem od 14 kwietnia 2016 roku, po 11 latach nieobecności powołano Polsko-Białoruską Grupę Parlamentarną, której mam zaszczyt współprzewodniczyć.
Jako Poseł z Podlasia wyjątkowo zauważam, że bardzo dobre stosunki z Białorusią są nam, mieszkańcom województwa podlaskiego bardzo potrzebne. Spotykam się z głosami, że zabieganie o dobrą współpracę z Białorusią jest nam niepotrzebne, że trzeba dbać o „swoich”, że u nas też „bieda”. Otóż nic bardziej mylnego. Nie zapominajmy, że po wojnie ponad 0,4 miliona Polaków pozostało w jej granicach, mieszka tam i pozostaje Polakami. Nie wolno nam o nich zapominać.
Dlatego tak bardzo angażuję się w stałą aktywizację stosunków polsko – białoruskich. Pamiętajmy, że często były to rodzinne dramaty, rozdartych – sztucznie stworzoną granicą – bliskich sobie ludzi. Podzielono ich majątki, dobra, a przede wszystkim więzy krwi. Na Białorusi pozostały cmentarze, kościoły, wspomnienia. Dlatego wspólnie z władzami lokalnymi i państwowymi dążę do tego, by Ci, którzy tam pozostali i żyją mogli pielęgnować swą narodowość, zwyczaje, uczyć dzieci o Polsce i w języku polskim oraz pragnę zapewnić spokojny rozwoju mniejszości narodowych mieszkających na Białorusi. Od lat organizuję wspólnie ze Stowarzyszeniem „Rubież” liczne zbiórki z okazji świąt i nie tylko, gdzie gromadzimy żywność i potrzebne rzeczy, które później przekazujemy naszym rodakom. Relacje polsko – białoruskie należy budować powoli, relatywnie postępując naprzód.
Dbam o pamięć o zabytkach i miejscach upamiętniających polską kulturę, tak ważnych dla mieszkających tam Polaków, dlatego w czerwcu 2017 roku w Nowogródku na Białorusi, uczestniczyłem w otwarciu, po wieloletniej odbudowie budynku dawnego, mającego duże znaczenie dla naszych rodaków klasztoru podominikańskiego. Podjęliśmy również rozmowy o odbudowie i rekonstrukcji zabytków sakralnych na terenie Diecezji Grodzieńskiej. Są to obiekty bardzo związane z historią i dziedzictwem Polski, dlatego jestem przekonany, że wymagają naszego zainteresowania i wsparcia w tym zakresie Diecezji Grodzieńskiej. Teraz najważniejszym zabytkiem do odrestaurowania jest klasztor Brygidek z XVII w Grodnie i stojący na dziedzińcu klasztornym XVII wieczny drewniany lamus. Podjąłem starania mające na celu gromadzenia środków na wsparcie tego niezwykłego przedsięwzięcia. Potwierdzeniem, że chęci pogłębiania współpracy są obustronne na wielu płaszczyznach – było zorganizowanie uroczystych obchodów z okazji 100 rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości przez Konsulat Generalny RP w Grodnie w listopadzie 2018 roku. Można zauważyć, że Białoruś też powoli rozumie rolę Polski w tej części Europy, stajemy się najważniejszym partnerem w jej otwarciu na Zachód.
W związku z powyższym również w 2018 roku rozpocząłem rozmowy związane z rozwojem transportem pasażerskim. Mam bardzo rozwojową, ambitną wizję utworzenia w Sokółce ogólnopolskiego węzła przesiadkowego. Istnieje komunikacja, która funkcjonuje europejskim torem do Grodna – to zapowiedź wymiany turystycznej i gospodarczej, rozwoju pasażerskiego ruchu osobowego. Jeszcze jako marszałek województwa podpisałem kontrakt na rewitalizację szerokiego toru z Kuźnicy do Geniusz, co już jest w trakcie realizacji.
Mam nadzieję, że już niedługo pociągi międzynarodowe ze wschodu ostatnią stację będą miały w Sokółce. W tym miejscu warto przypomnieć o rozwoju ruchu przygranicznego, o otwarciu np. przejścia granicznego Białowieża-Piererow, z którego mogą korzystać nie tylko Podlasianie, ale wszyscy mieszkańcy Unii Europejskiej. Największym atutem takich przedsięwzięć są bardzo duże korzyści turystyczne i ekonomiczne. Mam nadzieję i dołożę wszelkich starań, aby podobne rozwiązania wprowadzić także na innych przejściach z Białorusią. Kolejnym – mogłoby być wodne przejście w Rudawce na Kanale Augustowskim, gdzie obecnie przez kilka miesięcy w roku można przekraczać granicę płynąc kajakiem. Uważam, że turystyka opierająca się na przejściach granicznych jest niedoceniona, a przecież pozwala na wymianę osobową i towarową. Przyczynia się do dynamicznego rozwoju stosunków kulturalnych i gospodarczych, a przede wszystkim ułatwia życie mieszkańcom tych regionów. Wypływająca z obydwu stron, bardzo liczna inicjatywa i chęć przyjazdów o charakterze czysto turystycznym zaskoczyła wszystkich inicjujących te projekty.
Zacieśniamy relację gospodarczą – we wrześniu 2019 roku uczestniczyłem w podpisaniu listu intencyjnego o współpracy gospodarczej pomiędzy prezesem Zrzeszenia Polskiego Biznesu w Białorusi oraz prezesem Polsko-Białoruskiej Izby Handlowo-Przemysłowej. Jest to wskazanie nowego kierunku przedsiębiorcom i zwrócenie uwagi, że Białoruś może stać się ważnym partnerem stosunków gospodarczych na ścianie wschodniej. Ale najważniejszym, w tym okresie wydaje się widoczna odwilż i znaczny postęp w relacjach i stosunkach polsko- białoruskich. Jestem dumny z faktu, że biorę udział w tak ważnych, przełomowych i znaczących dla obydwu naszych krajów wydarzeniach.