To istotne aby o dacie 10 lutego 1940, ważnej dla każdego polskiego Sybiraka niezależnie od tego, gdzie rzucił go ostatecznie los, pamiętali wszyscy Polacy.
Nocą z 9 na 10 lutego 1940 roku rozpoczęła się pierwsza wywózka Polaków na Sybir, którzy stanowili 70 procent wysiedlonych. Wysiedlenia dotknęły również Białorusinów i Ukraińców. Sowieci w pierwszej kolejności postanowili wywieźć tzw. “spiecpieriesieliency-osadników”, jak nazywali polskich osadników wojskowych, pracowników leśnych, pracowników PKP czy niższych urzędników państwowych.
Miejscem deportacji miały być północne i wschodnie tereny Związku Radzieckiego, m.in. obwody archangielski, irkucki, nowosybirski, omski, Jakuck czy Kraj Krasnojarski. Zesłani, umieszczeni w budynkach przypominających obozowe baraki, w ekstremalnych warunkach pogodowych pracowali przy wyrębie lasów. Mieli świadomość, że szanse na powrót do domu i dawnego życia są bliskie zeru, a śmiertelność była wysoka.
Łącznie Sowieci przeprowadzili cztery deportacje – drugą z 12/13 kwietnia 1940 r., trzecią z 28/29 czerwca 1940 r., a czwartą – w maju 1941 r., w wyniku których zesłano około miliona Polaków. Z tego 150 tysięcy osób straciło życie.